Rower do wszystkiego czyli rower crossowy

Większość z nas należy do grona osób, które niekoniecznie parają się zawodowo uprawianiem jakiejś dyscypliny sportu – chociażby cyklistyki. Weilu jednak lubi od czasu do czasu pojechać gdzieś na wycieczkę poza miasto, na zakupy czy do lasu. Jaki rower wybrać, aby czuć się na nim komfortowo, niezawodnie i by nie wydać na niego fortuny? Jaki rower jest najbardziej uniwersalnym rowerem? Okazuje się, że jest to najprawdopodobniej rower crossowy. Jest dość szybki, w miarę lekki, doskonale radzi sobie z różnymi rodzajami podłoża. Pozawala na trening – bardziej w wydaniu amatorskim, nie pozwala usiedzieć w miejscu ani zniechęcić się do jazdy rowerem.

Najważniejsze cechy charakterystyczne, które wyróżniają rower crossowy od innych mu podobnych to:

– szosowa geometria kół – są w miarę wąskie w oponach, co znacznie ułatwia jazdę zarówno po równej nawierzchni, sprawdza się także w nieco trudniejszych i bardziej wymagających warunkach,

– 28 calowe koła,

– agresywna rzeźba bieżnika opony – rower dzięki temu doskonale sprawdza się w różnych warunkach atmosferycznych, dobrze jeździ się nim zarówno w słoneczne jak i w deszczowe dni.

Wygląda na to, że rower crossowy to absolutnie najlepszy wybór dla wszystkich tych, którzy chcieliby zaznać treningu rowerowego na sprzęcie lekkim, dobrej jakości, pozwalającym na jazdę w różnych warunkach. Nic więc dziwnego, że właśnie rower crossowy jest najczęściej wybieranym rowerem przez wszystkich amatorów przejażdżek tymi jednośladami. Ich ceny wahają się od kilkuset nawet do kilku tysięcy złotych. Rozbieżność ta związana jest oczywiście z kwestiami ściśle producenckimi.

Bardzo często rower crossowy jest porównywany z rowerem trekkingowym, tylko w przeciwieństwie do niego nie posiada akcesoriów, w jakie powinien być wyposażony każdy porządny trekkingowy. To, co je łączy, to podobna geometria kół, amortyzacja w okolicach 50 – 60 mm skoku, idealnie ten sam napęd.

Jak pokazują eksperci od spraw rowerów, rower crossowy jest swego rodzaju kompromisem pomiędzy rowerem trekkingowym a rowerem górskim. Oznacza to tyle, że trudno będzie wybrać się w długą trasę rowerową na rowerze crossowym – do tego najbardziej nadaje się rower trekkingowy. Trudno będzie też rowerem crosswoym jeździć sobie po agresywnych górkach – nie wystarczy mu sił, napędu a nam zdrowia do pokonywania takich przeszkód, na takim rowerze. Z pewnością można więc mówić o kompromisie. Taki rower crossowy idealnie sprawdzi się zarówno w mieście, na asfaltowej nawierzchni, w górach – ale nie podczas jazdy wyczynowej. Spokojnie będzie można robić na nim po kilkadziesiąt kilometrów dziennie bez większego uszczerbku dla samego roweru, jak i dla naszego zdrowia.

Serdecznie zachęcamy do wyposażenia się w porządny rower. Choć lato dobiega końca, to jednak zostaje nam jeszcze cała długa jesień, podczas której także, w nieco przyjemniejszej pogodzie i okolicznościach przyrody, można zażyć wysiłku fizycznego na świeżym powietrzu, właśnie podczas jazdy na rowerze. Z pewnością zaprocentuje to chociażby większą odpornością zimą.